11 WRZESIEŃ 2020
Planując kredyt na zakup mieszkania własnościowego lub pierwszego mieszkania na wynajem robimy różnego rodzaju kalkulacje i porównania. Zastanawiamy się jaki bank wybrać, która oferta jest dla nas najkorzystniejsza. Mało kiedy myślimy o tym, jaką gotówką należy dysponować, żeby zaciągnąć „zdrowy kredyt”. Zdrowy kredyt to taki, o którego staramy się z pełną świadomością, nie pod wpływem impulsu czy niepohamowanej chęci posiadania. Chcąc wziąć kredyt powinniśmy pamiętać, że będzie potrzebny spory zapas kapitału – czyli musimy być gotowi na poniesienie niżej wymienionych kosztów.
Dobrze jest dysponować 20% wkładem własnym – przy 10% wkładzie bank może doliczyć nam dodatkowe ubezpieczenie – od niskiego wkładu własnego.
Jeśli nie chcemy ich kredytować – należy je wziąć pod uwagę przy obliczaniu potrzebnej sumy pieniędzy. Do tej grupy kosztów należy zaliczyć między innymi prowizję bankową, koszty ubezpieczenia na życie, koszty ubezpieczenia od utraty pracy, opłatę za wycenę nieruchomości, ewentualne koszty dodatkowych produktów typu karta kredytowa czy konto osobiste. Oczywiście nie wszystkie koszty okołokredytowe z wyżej wymienionych muszą koniecznie pojawić się w wybranej przez nas ofercie kredytowej. Na etapie wyboru oferty kredytu dowiemy się jakimi kosztami i w jakiej wysokości zostaniemy obciążeni przez bank.
Koszty te będą się różnić w zależności od tego, czy kupujemy mieszkanie na rynku pierwotnym, czy na wtórnym. Najbardziej dotkliwym kosztem jest podatek PCC od umowy kupna-sprzedaży nieruchomości na rynku wtórnym w wysokości 2% wartości nieruchomości. Następnie należy wziąć pod uwagę koszt taksy notarialnej, koszty wpisów do Księgi Wieczystej, koszty wypisu z aktu notarialnego. Ostatnim kosztem, jaki zaliczyłabym do kosztów transakcyjnych jest podatek PCC od utworzenia hipoteki, na koniec tej sporej wyliczanki śmiało mogę napisać – jedyne 19 zł! Polecam skorzystać za kalkulatora kosztów transakcyjnych.
Jeśli nie jest nam dane dokonać zakupu mieszkania bezpośrednio od właściciela będziemy musieli zmierzyć się jeszcze z kosztem wynagrodzenia agenta nieruchomości. Koszty te wahają się od 1% do 3% wartości nieruchomości (oczywiście plus podatek VAT).
Kwota na wykończenie deweloperskiego mieszkania czy wyremontowania mieszkania z rynku wtórnego może się różnić w zależności od naszych preferencji, przeznaczenia mieszkania, kosztów ekipy remontowej. Inaczej podchodzimy do realizacji przedsięwzięcia, jeśli mieszkanie ma spełnić funkcję naszego azylu, naszego miejsca na ziemi, wtedy w grę wchodzą emocje, realizujemy swoje marzenia. Jeśli remontujemy mieszkanie na wynajem lub na sprzedaż część emocji i tym samym kosztów powinna się zmniejszyć.
Istnieje możliwość sfinansowania kosztów wykończenia mieszkania przez bank w ramach zaciąganego przez nas kredytu. Dla banku nie ma znaczenia czy kupujemy na wynajem, czy dla siebie, banki zakładają pewien zakres kosztu wyremontowania 1m2 powierzchni mieszkania – zakładając bardzo ogólnie do swojej kalkulacji możemy przyjąć około 1000 zł na 1 m2. Należy jednak pamiętać, że jeśli chcemy skredytować zakup nieruchomości wraz z wykończeniem czy remontem, będziemy musieli dysponować odpowiednio większym wkładem własnym. Bank będzie wymagał wkładu własnego od kwoty zakupu wraz z remontem. Na przykład, jeśli kupujemy mieszkanie za 200 000 zł i na remont potrzebujemy 50 000 zł to nasze 20% wkładu, liczymy od kwoty 250 000 zł.